środa, 4 maja 2011

Chłopski garnek

Witajcie , pamiętacie jak zarzekałam się jakiś czas temu , że nigdy więcej fixow , pomysłów na, itd?
moja niekonsekwencja jest zadziwiająca...:)

stara, święta prawda głosi żeby nie chodzić na zakupy głodnym , ja oczywiśćie ( mimo , że wiele razy sobie obiecywałam , że juz nie będę), znów poszłam na zakupy  strasznie głodna , a co za tym idzie kupiłam całe stado niepotrzebnych rzeczy:)
min . pomysł na ... chłopski garnek , połączenie ziemniaków , kapusty , papryki i kiełbasy,
dla Nas miłośników ziemniaków wydawał się idealny...nie zawiodłam się, poważnie!!

cała potrawa w sumie robi się sama , jak to każdy jednogarnkowiec, i po 30-35 min mamy obiad ( w zależności od ziemniaków),smaczny obiad , coś na nutę gulaszu z ziemniaków z dodatkami w sosie pomidorowo , paprykowym ...

przepisu nie będę podsawać bo jeśli ktoś z Was się skusi to będzie oznaczało , że kupi fix a tam będzie podany przepis, choć wydaje mi się , że następnym razem nie kupię fixa tylko postaram sie wyczarować ten smak sama.... bo pomysł na to danie jest naprawdę super !!

3 komentarze:

  1. Heheheh...czasem nie można bez gotowców:)

    OdpowiedzUsuń
  2. No ja z fixami się nie lubię, bo zawsze mi coś nei wychodziło tak jak trzeba:) ...ale taki garnuszek chłopski wygląda kusząco...no i te 30 minut:) pozdrawiam Izuś:) Jola

    OdpowiedzUsuń
  3. Mimo iż na zakupy chodzę najedzona, to i tak zawsze wracam z czymś ekstra:) Ostatnio kupiłam gołąbki z Biedronki (więcej sosu niż gołąbków, tych ostatnich to chyba nikt w słoiku nie widział;) Ale taki chłopski garnuszek to i owszem, zjadłabym ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń