czwartek, 3 czerwca 2010

Jajka sadzone z pieczarkami...


Dziś wolne , jutro też  , pojutrze też...... czyli dziś rozpoczeliśmy z mężem długi weeknd.
A skoro mamy wolne to jest czas żeby rozkoszować sie wspólnie jedzonym śniadaniem .
Kiedy mamy rano więcej czasu możemy na spokojnie zastanowić sie co dobrego zrobić na śniadanie, a że czasu dużo to można poszlać i zrobić coś wymagającego więcej "zachodu" niż codzienne kanapki czy płatki z mlekiem .
Dziś padło na jajka , ale nie w formie jajecznicy , omleta czy na miękko , dziś gościły na naszym stole jajka sadzone.
Uwielbiamy jajka sadzone , ale kojarzą sie ona raczej z daniem obiadowym ,ale My lubimy sobie czasem pofolgować z rana i zjeść je na śniadanie .
Smakują wybornie z tostem i gorąca herbatą z sokiem malinowym babci:)
Wersji takich jajek może byś mnóstwo, co kto lubi , pomidory, szpinak , boczek , ser, szczypior, itd itp
dzis u Nas podło na przesmazone pieczarki.

3jajka
garść przysmaznych pieczarek ( można dodać świeże)
tłuszcz do smażenia ,sól , pieprz

na patelnie wrzucamy tłuszcz (u Nas margaryna) i wbijamy 3 jajka na jeszcze chłodny tłuszcz( sekret dobrych jajek  sadzonych, nigdy nie  wlewać jajka na mocno rozgrzany tłuszcz , bo dół przywrze do patelni i nie bedzie można w całości zdjąć jajek) , posolic popieprzyć wrzycić na wierzch pieczarki smażyć do uzyskania pożądanego ścięcie zółtka
SMACZNEGO !!

2 komentarze: