poniedziałek, 12 grudnia 2011

Dorsz smażony ,ukłon w stronę prostoty :)


No nie ma się co tu za bardzo rozpisywać,będzie o dorszu !!
a z racji przedświątecznego czasu może powinno być o karpiu ?

no ale o karpiu pewnie też w sowim czasie będzie....:)


bo albo ktoś lubi ryby albo nie , ja na szczeście należę , do tych którzy za nimi przepadaja .

..jeśli miałabym stworzyć ranking najsmaczniejszych dla mnie ryb na pierwzysm miesjscu wyłądował by bezkonkurencyjnie łosoś , ale jeśli o mniejsce drugie to chyba musiałabym przyznać eksekwo tuńczykowi i dorszowi......

ten ostatni jest jeszcze najbardziej dostępny cenowo w sklepach dlatego gości na naszych stołach dość często..
podany zawsze tam samo dokładie odciśnięty z wody jaką ma w sobie , doprawiony solą,pieprzem,obtoczony w mące ( żadej bułki tartej ) i smażony na mocno rozgrzanym ogniu do znumienienia, Z czym go podamy to juz Nasza inwencja twórcza ....

SAMCZNEGO

ps.polecam kupic i usmażyć więćej i na drugi dzień zrobić fishburgery domowej roboty:)

4 komentarze:

  1. witam, serwuje podobnego dorsza, ale zamiast soli i pieprzu uzywam przyprawy do ryb. i nie panieruje w mace, smaze bezposrednio na oleju. najbardziej smakuje man z warzywami!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. annaz dziękują za komentarz , następnym razem zrobię tak jak TY piszesz a masz swoja ulubiona firmę z przyprawą do ryb?
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. nie mam ulubionej firmy, używam takiej jaką akurat mam!!! naprawdę smakuje wybornie!!! polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. najbardziej smakuje man z warzywami!!!:) "" te warzywa sa na patelni jak smarzymy czy w tuszce czy poprostu mrozone warzywa ?? prosze o jakies objasnienie:)

    OdpowiedzUsuń