wtorek, 31 lipca 2012

Jagodzianki:)




Została mi jeszcze jedna paczka gotowego ciasta drożdżowego z   Lidla

 więc musiałam coś upiec prościutkiego :)

bo  nie prostych ,nie potrafię :);)

a co tu piec kiedy na straganach tak pięknie jagody się do Nas uśmiechają ?

oczywiście jagodzianki.......

tym razem byłam już mądrzejsza o poprzednie doświadczenie z pocukrowanym jagodami ,
więc te jak  nakazała mądra kucharka  zasypałam bułką tarką, żeby nie puszczały za dużo soku, oczywiście  pomogło!

Resztę robiłam w sumie w podobny  sposób jak poprzednio ,
ciasto rozwinęłam , posypałam po wierzchu cukrem , rozsypałam na ciasto jagody i delikatnie zwinełam w roladę ,

roladę  delikatnie  kroiłam na 2 cm paski i układałam tak powstałe ślimaczki na blachę ,

piekłam ok 20-30 cm ,
 bez termo obiegu w 180 stopniach,

 przed włożniem do piekarnika wierzch każdej bułeczki posypałam cukrem trzcinowym

POLECAM!

3 komentarze:

  1. Zostało jeszcze coś dla mnie? Pysznie się prezentują:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nemi została ostatnia ,
    UWAGA !
    rzucam :):)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne jagopdzianki, uwielbiam odrywać takie bułęczki kawałeczek po kawałeczku:) pozdrawiam Jola

    OdpowiedzUsuń