środa, 8 września 2010

Kotlety z pieczarek...

Odwiedziłam dziś mój zaprzyjażniony jarzyniak,świetnie miejsce , gdzie zawsze dostaję przysłowiowego  oczopląsu, od nadmiaru ślicznych warzyw i owoców.
Nigdy  do końca  nie wiadomo co kupię, bo jakoś tak mam , ze zawsze kupię coś nadprogramowego , bo nie mogę się oprzeć :)

Dziś poszłam zobaczyć czy może są grzyby  leśne ,były, ale strasznie drogie więc jeszcze wstrzymam się kilka dni z kupnem , może stanieją , a jeśli nie , no cóż... i tak kupię choć kilka  kg, bo uwielbiam  suszone grzyby.

Tak więc , leśnych nie kupiłam ale pieczarką to nie mogłam się oprzeć.
Od razu pomyślałam o tych kotlecikach, są przepyszne i bardzo uniwersalne bo można ja na kilka sposbów podawać.
Jako kotleciki do ziemniaków  z dodatkiem surówki , są pysznym obiadem , jako dodatek do barszczu świetnie zastępują krokiety,jako ciepła przekąska na imprezę też się nadają  no i są super w roli "warzywnego hamburgera" w bułce, mąż ostatnie dwa zjadł na zimno  na chlebie , więc jak sami widzicie są to bardzo wszechstronne kotlety.

Robi się je bardzo prosto...
30 dkg pieczarek zetrzeć na tarce o grubych oczkach , usmażyć na łyżce tłuszczu z dodatkiem soli i pieprzu , po wystudzeniu  do pieczarek dodać jajko , kilka łyżek startego żółtego sera , i kilka łyżek bułki tartej , formować małe kotleciki , obtoczyć w bułce tartej i usmażyć na złoty kolor.  SMACZNEGO !

4 komentarze:

  1. ja kocham grzybki ale marynowane;)
    a kotleciki klasa;D

    OdpowiedzUsuń
  2. no popatrz...ja tez lubie pieczarki,i na pewno je zrobie !!wygladaja smacznie!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. pieczarki chodzą za mną od dłuższego czasu. z pewnością spróbuję dziś zrobić takie kotleciki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kotleciki pycha :D nawet przy moim totalnym kulinarnym beztalenciu ;)

      Usuń