czwartek, 24 lutego 2011

Pieczony filet - alternatywa dla sklepowych wędlin:)



Kiedy po raz kolejny zdarza mi się kupić ohydną , choć  z wyglądu piękną szynkę sklepową, zawsze obiecuję sobie , że będę częsciej piec w domu mięsko na kanapki ,,,, jak to z postanowieniami , raz mi idzie lepiej , raz gorzej , ale ten kawałek indyka wyszedł genialnie , chyba jedno z najlepszych mięsiw jakie jadłam bo bardzo soczyste , i delikatne a w dodatku niewiele przy nim pracy :)

polecam każdemu

800dkg filetu z indyka , związać grubą nicią nadając mu kształk  rolady ,całość posypać obficie przyprawą do kurczaka , na wierzch sypnełam szczyptę bazylii i oregano , lekko popieprzyłam , przełożyć do naczynia do zapiekania obficie skropić oliwą z oliwek i podlać szklanką wody , przykryć  naczynie folią aluminiową , i wstawić do piekarnika  na ok 40 min 200 stopni , po tym czasie zdjąć folię i zostawić odkryte mięsko jeszcze na jakies 20 min , następnie  wyłożyć  i przeczekać  do ostygnięcia żeby soki z mięsa dobrze sie wchłoneły , no  i to wszzystko , a efekt rewelacja , POLECAM

4 komentarze:

  1. no ja właśnie dzisiaj piekę takową, a właściwie podobną pierś:) ...teraz leży i sie marynuje:) pozdrawiam kochana:) Jola

    OdpowiedzUsuń
  2. domowe mieska sa najlepsze, a Twoje wyglada bardzo smakowicie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super pomysł, ja też mam już dość sklepowych wędlin, które robią się "ślimate" już po 2 dniach w lodówce:/

    OdpowiedzUsuń
  4. Isa ja robilam w sobote pieczona szynke...nawet fotki nie zrobilam...a w poniedzialek jej juz nie bylo,tez nie przepadam ze a kupowanymi wedlinami,ale powiem tak po cichu ze wy w Polsce nie macie co narzekac...ha..te w Niemczech to dopiero porazka!!!;)

    OdpowiedzUsuń