czwartek, 4 października 2012
Ciasto jogurtowe ze śliwkami i kruszonką.
Znacie taką przypadałość jak złośliwość rzeczy martwych?
Ja tak , i to znakomicie!! , i co więcej jak się coś wali to zazwyczaj kilka rzeczy na raz....
tak właśnie było wczoraj
mężowi padła karta graficzna w kompie ,
mnie w laptopie system ,
na koniec w laptopie męża padł dysk, przypadek?
nie to musi być jakaś zmowa sił wyższych;)
aaaaa żeby nie było ,że to wszystko to jeszcze karnisz się w kuchni urwał i zatkała umywalka w łazience , no ręce mi opadły jak wróciłam do domu i zobaczyłam ten pogrom .
siadał i w ramach buntu nie zrobiłam nic , ani kanapek do pracy , ani obiadu na jutro nic , totalnie nic :):)
no i chyba dobrze , chyba tego mi było trzeba tej nicości , tego oderwania się od "MUSZĘ" , bo kanaki czekają na zrobienie bo coś tam, coś tam...
Dziś już zupełnie dobrze ,mąż ma swoja ,nową karę graficzną ( o cenę nie pytajcie bo przyprawia o palpitacje serca) ,
ja mam postawiony system i odzyskałam łączność ze światem,
umywalka odetkana
więc w podziękowaniu mężowi za kawał dobrej roboty , upiekłam mu ciasto....:)
z TEGO przepisu upiekłam ciasto ze siwkami i kruszonką ,
to ciasto jest obłędnie dobre , dla mnie wręcz przypomina najlepsze drożdżowe
.Piekłam tym razem w tortownicy małej ok 20na 20, więc cudnie wyrosło , ale też piekło się ponad godzinę ,SMACZNEGO , POLECAM!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Prosto, pysznie i baardzo domowo! Zazdroszczę Mężowi (ciasta!)! ;-)
OdpowiedzUsuńpyszne ciasto w podzięce :-)
OdpowiedzUsuńwysokie i smaczne
OdpowiedzUsuńZasłużył Mąż, oj zasłużył ...a o cene nie pytam, bo pamiętam ile niedawno sami wywalić musielismy:) pozdrawiam buziol JOla
OdpowiedzUsuń