wtorek, 12 lutego 2013
Powalanie mitów , galaretka owocowa !
Nie ma to jak po pysznym obiedzie zjeść lekki deserek , a jak deserek to może galaretka?
no i padło na galaretkę z owocami , miałam w domu banany i ananasa,
hmmm ale tu wystąpił konflikt interesów , bo ja chciałam galaretkę wiśniową ,(podarunek Winiar) ;) , no ale na opakowaniu pisało ze z kiwi i świeżym ananasem galaretka się nie zetnie .....zaryzykowałam
na dno szklaneczki deserowej poszedł ananas pokrojony w kostkę , na to banan a wszystko zalane galaretką i co ??
UDAŁO SIĘ !!, wszystko pięknie się ścięło!
precz z mitami !!!!!!!!!!!!!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zasadniczo rzecz biorąc, to nie mit, tylko chemia :) "Niektóre owoce zawierają enzymy z grupy peptydaz rozkładające białka (zatem także te, które są istotą żelatyn), np. aktynidinę, bromelinę lub papainę; z tych powodów galaretki żelatynowe z dodatkiem surowej papai, ananasa lub kiwi nie tężeją[1]. Zapobiec można temu stosując owoce uprzednio pozbawione tych enzymów, np. ananasy z puszki, albo neutralizując te enzymy przez kilkuminutowe zagotowanie owoców, albo też przez użycie wody, w której zagotowano papryczkę chili (występująca w niej kapsaicyna likwiduje te enzymy). Innym sposobem jest użycie do sporządzenia galaretki surowca nie zawierającego białka, np. karagenu." rzecze Wikipedia :) Co oznacza, że nie obaliłaś mitu, tylko miałaś fuksa ;)
OdpowiedzUsuń