Też tak macie??.... ,
że jak Was "weżmie " na jakąś potrawę to amen?
musicie ją zjeść i już ??
bo ja tak , mam :)
nigdy nie wiadomo kiedy i gdzie, zawsze z zaskoczenia, napada mnie chęć na jakąś konkretną potrawę , tak było i tym razem......
spacerowałam sobie spokojnie po sklepie...aż tu nagle , dostrzegłam w chłodni wątróbkę drobiową i koniec ....
nie mogłam oderwać od niej oczu....oczywiście ze sklepu wyszłam w jej towarzystwie...:)
wątróbka ( jak każde podroby) ma tylu samo zwolenników co i przeciwników....ja zdecydowanie należę do tej pierwszej grupy :)
lubię ją pod każdą postacią ,ale chyba najbardziej na świecie w ..sosie... aromatycznym , gęstym , cudnym...
do pełni szczęscia brakuje tylko świeżej bagietki maczanej w tym super sosie ( dziś niestety jej nie miałam, więć z dwojga złego zjadłam z ziemniakami) :)
wątróbkę w sosie robię tak:
oczyszczam i kroję wątrobkę w kawałki jak na gulasz , podsmażam cebulkę na margarynie , dorzucam wątróbkę i chwilę smażę, solę , pieprzę, dodaje mielony kminek , ząbek czosnku , , liścia laurowego , ziele angielskie, kostkę rosołową ,chwilę podsmażam , zalewam wodą tak żeby przykryło całość , duszą ok 20 min, dorzucam garść koperku , zagęszczam mąką z wodą i dolewam śmietankę , duszę jeszcze kilka min, GOTOWE
Znam ten ból, kiedy ma się na coś ochotę i w obłędzie biega po sklepach szukając składników. Wątróbka dosyć zapomniana w moim domu, choć ja ją wspominam mimo wszystko miło;)
OdpowiedzUsuńzapowiada się pysznie :)
OdpowiedzUsuńJa mam dokładnie tak samo:) A wątróbkę uwilbiam i przez Ciebie nabrałam na nią obłędnej ochoty:)
OdpowiedzUsuńzrobiłam ten przepis bez kminku poniewaz nie lubie go jest pyszna a czosnek nadał jej swietny smak bardzo polecam ten przepis jesli ktos lubi wątrubke pychota :)
OdpowiedzUsuń