Zdarza się Wam ,że zostanie z niedzielnego obiadu gotowane lub pieczone mięsko z kurczaka ?
mnie często...
spontanicznie powstał ten przepis i mąż się w nim zakochał ,
już wiem jak będę w najbliższym czasie wykorzystywać pozostałości kurczakowe:)
banalnie prosty przepis, dla wielbicieli , kminku i flaczków , czyli NIE DLA MNIE !!
bo ani pierwszego ani drugiego nie jadam :):)
potrzebne nam będą :
2-4 szklanki rosołu ,
jeśli nie został Wam z obiadu rosół , wykorzystajcie kostkę rosołową
resztki mięsa z kurczaka , oczywiście dla fanatyków flaczków można też użyć cienko pokrojonej skóry gotowanej z kurczaka ,choć ja osobiście nie wyobrażam sobie jej zjedzenia :)
liść laurowy , kulka ziela ang, garść kminku, pieprz, sól, ocet
gotowana marchewka jeśli takowa nam pozostanie
rosół zagotowujemy ,dodajemy do niego przyprawy i pozwalamy na jakieś 15 min się pogotować ,żeby oddały mu swój smak , dodajemy pokrojone ,lub poszarpane w paluszkach mięso ,
marchewkę w kostkę , chwilke podgotowujemy , zagęszczamy, skrobią ziemniaczaną rozpuszczoną w wodzie ,do uzykania pożądanje gęstośći potrawy, ewentualnie dodajemy octu do smaku , mamy gotowe danie w 15 min :):)
podajemy z pajda chleba :)
SMACZNEGO!
Oj to mamy podobne smaki widzę, bo ani jednego ani drugiego też nie jadam:)buziak JOla
OdpowiedzUsuń