Warkocze z polędwiczek , pięknie brzmi , pięknie wygląda i jest mega smaczne i co najwazniejsze szybkie w przygotowaniu !
Zresztą co tu dużo mówić polędwiczki wieprzowe są bardzo wdzięcznym mięskiem ( są kruche i szybko sie je przyżądza), niestety z racji ceny nie podawanym u mnie za często , ale myślę , że i to się zmieni bo cena ich jest coraz bardziej dostępna , (ok 25 zł/kg)
Inspiracją do zrobienia tych polędwiczek był jeden z programów "Brodzik od kuchni"
Zakupiłam więc polędwiczki i zaplotłam ( rozcina się każdą polęwiczkę na 3 części zostawiając od grubszej strony jakieś 2 cm nie rozcięte i zaplata się warkocz , koniec spina się wykałaczką żeby się nie rozplotła),zamrynowałam na noc w oleju, papryce , czosnku , nastepnego dnia tylko posoliłam, popieprzyłam posmarowałam musztardą i usmażyłam na patelni , efekt możęcie podziwiać sami .SMACZNEGO
Wygląda wspaniale! Ja też taki warkocz kiedyś robiłam, a wypatrzyłam go wtedy w miesięczniku Kuchnia. Przepis był zamieszczony w ramach całego artykułu o naszym statku pasażerskim "Stefan Batory". Kuchnia jaką serwowano w czasie długiego rejsu przez Atlantyk była ponoć najwyższej klasy. Jednym z dań popisowych były właśnie warkocze z polędwiczek podawane z sosem z sera pleśniowego. Pzdr Aniado
OdpowiedzUsuńTaki warkocz wygląda fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wyglądają pięknie i smakują zapewne niezrównanie. Dziękuję za pomysł na rodzinną kolacyjkę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
wow, aż zaniemówiłam :)
OdpowiedzUsuństrasznie fajny pomysł. myślałam, że zaplatane to tylko pieczywo może byc ;-)
OdpowiedzUsuńMoja wiedza co do zaplatania też ograniczała się do chałek...niesamowite!
OdpowiedzUsuńo kurcze! ale jak TY to tak zaplotłaś? :P hi hi bomba, muszę spróbować.
OdpowiedzUsuńpiękne te warkocze:) oj cudowną kuchareczkę ma Twój mężus w domu:)
OdpowiedzUsuńSuper! Nie sądziłam, że mięso można w taki fajny sposób podać! Przepis zachowany;)
OdpowiedzUsuńapetyczne mięsko, bardzo ładnie wygląda taki warkoczyk
OdpowiedzUsuń