Hej moi drodzy , którzy na ten blog czasem zaglądacie :)
nie mam dobrych wieśći...
nie mam weny do gotowania , wymyślania a tym bardziej fotografowania i opisywania wszystkiego , może jak sie uporam z niedogodnymi godzinami pracy to pojawię się jak feniks z popiołów z jakimś fajowym przepisem ,
ale narazie muszę Was przeprosić w najblizszych dniach , może tygodniach nie zapowiada się , żadne kulinarne szaleństwo na moim blogu....:(
Bardzo przepraszam stałych czytelnikow , ale nie obawiajcie się nie mówię jeszcze ostatniego słowa....... całusy Iza
chyba każdy ma czasem niechcieja i brak czasu. Spoko, ja poczekam cierpliwie
OdpowiedzUsuńLuzik Słonko, czasem tak jest, że trzeba dać sobie wolne od wirtualu:) Też tak miałam kilka razy:)
OdpowiedzUsuńbędę czekać Izuśka:) buziak Jola
OdpowiedzUsuń