Za takie lenistwo jakie mnie ostatnio dopadło powinni karać i to surowo!! , może to podziałało by motywująco na mnie?
nie wiem czy to przesilenie wiosenne , letnie czy zimowe , ale nic ale to dosłownie mi sie nie chce , robię tylko to co muszę a i tak po łebkach:(
o solidnym gotowaniu i eksperymentowaniu zapomniałam jakiś czas temu.....szkoda !, ale mam nadzieje ,ze wiosna zmieni ten stan rzeczy
teraz najczęstszym królującym na naszych stołach obiadem jest filet z grilla i pieczone zieniaczki bo przy tym zestawie nie trzeba robić prawie nic , wystarczy mięso natrzeć dowolnymi przyprawami , polać patelnie grilową olwą,upiec kurczaka ,a co do ziemniaków to ( aż cud,ze je obieram), zastanawiam się nawiet nad zakupem maszynki do obierania ziemniakow:):)
posypuję sola pieprzem,papryką słodką i przyprawą do kurczaka , skrapiam oliwą z oliwek i mieszam wszystko ,wstawiam do piekarnika na 30-40 min i OBIAD GOTOWY :)
W poszukiwaniu inspiracjii polecam również zajrzeć na: przepisy na grilla winiary
...szczyt lenistwa, ale i rozkosz smaku:) pozdrawiam JOla
OdpowiedzUsuńCzasem warto poleniuchować kulinarnie:)
OdpowiedzUsuń